| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Mcrka
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zakopane
|
 Wysłany: Pon 12:06, 13 Sie 2007 Temat postu: Jak rodzice traktują Twoją miłość? |
|
|
Jak wasi rodzice traktują waszego chłopaka?
Bo moi to wprost ubóstwiaja go! Ojciec bardziej jemu ufa niż mi !!
Matka traktuje go jak syna a mój brat jak kumpla...
Może dlatego ze Bartek nie ma własnej rodziny...Nigdy nie miał ojca..rok temu zmarła mu matka...żyje sam...Tzn...zył sam...teraz jestem Ja i moja rodzina 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
mirabella
Gaduła
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 12:50, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
a moi mnie traktują jak dziecko a mojego chlopaka bardziej jak mojego kumpla niz chlopaka Twierdzą, że "mam jeszcze czas i jeszcze kilka razy mi sie w glowie przewroci i bedemiala jeszcze 10 takich.." znam to na pamięć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
pap
Znajomy:)
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 13:04, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ha! moi też mnie traktują jak dziecko..a Pawła jak godnego zaufania faceta w życiu mym 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
mirabella
Gaduła
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 21:19, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje, że mojej mamie (bo tylko z nią mieszkam, no i siostrą...tata poszedł w pizdu )) ) minie.. Bo ja nienawidze kiedymówi o nim "Kolega, kolega, kolega" do cholery to nie jest zaden kolega! ..Ah biedna zyje w przekonaniu, zejej córeczka jest aniolkiem...ajj świetnie różki ukryłam 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mcrka
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zakopane
|
| Wysłany: Pon 21:54, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
hehe...moi mi tak mowili jak zaczelam byc z bartkiem -a bedziesz miala jescze 100 takich....ale teraz nie dopuszczaja mysli aby byl ktos inny...wlasciwie to oni go juz pokochali jak np. chce gdzies isc na miasto z kolezankami to nie raz mi zabraniaja..."bez Bartka nigdzie nie pojedziesz bo kto wie co ci strzeli do tej pustej głowy"..hehe-oczywiscie zartuja sobie,no ale byla akcja ze naprawde nie chceli mnie puscic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Zośka
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zakliczyn
|
| Wysłany: Wto 14:37, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
fajnie Wam
mama tez uważała że Marcin to tylko kolega
a teraz ja już o Nim nie wspominam i nie widzi mnie z Nim i pewnie domyśla się ze "coś" się stanęło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
mirabella
Gaduła
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Wto 20:19, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie by było "a nie mówiłam?" .. ale nie bedzie :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Zośka
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zakliczyn
|
| Wysłany: Wto 21:38, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
