czy moja miłosna historia w ogole istnieje ??

Ruda Gosia

jak zacznę od tego że jest ode mnie ponad rok młodszy to pewnie większość z was sie zdziwi (ja sama zawsze tak reagowałam jak wiedziałam że chłopak jest od dziewczyny młodszy)
poznałm go na próbach orkiestry, na jednym z wyjazdów dał mi do zrozumienia że jest mną zainteresowany, pisaliśmy smsy raz sie spotkaliśmy, kiedyś mi napisał że mnie kocha, ja odpisałam że to nie możliwe bo mnie nie zna... kontakt sie urwał na 4 miesiące... traktował mnie jak powietrze a ja miałam doła... a później jakoś znów się zaczeło... tylko że to są ciągle tylko smsy... w każdym pisze że mnie kocha, ale nie spotykamy się... tylko w poniedziałki na próbach, ale wtedy nie ma czasu pogadać... a poza poniedziałkiem to on nie ma czasu (i moze nie chce) a ja spotkania nie zaproponuję... kurcze co robić ?? bo ja go chyba nie mogę kochać, skoro go nie znam, ale jak o nim myśle to mi tak ciepło na sercu...

Zośka · Wysłany: Śro 19:34, 21 Mar 2007 Temat postu:

widać ze zależy ci na nim ale to nie miłośc i moz.e narazie nie warto się stsrać skoro go nie kochasz piszcie ze sobą a jeśli on naprawdę jest Tobą zainteresowany powinien zorbić pierwszy krok
A jeśli chodzi o wiek to to nie ma znaczenia raczej

Zośka · Wysłany: Śro 19:35, 21 Mar 2007 Temat postu:

widać ze zależy ci na nim ale to nie miłośc i moz.e narazie nie warto się stsrać skoro go nie kochasz piszcie ze sobą a jeśli on naprawdę jest Tobą zainteresowany powinien zorbić pierwszy krok
A jeśli chodzi o wiek to to nie ma znaczenia raczej

Ruda Gosia · Wysłany: Śro 19:38, 21 Mar 2007 Temat postu:

no ale najgorsze jest to że ja nie wiem czy ja go kocham czy nie... nigdy nie byłam zakochana, więc nie potrafię powiedzieć czy to co teraz czuję to miłość...

Mcrka · Wysłany: Śro 20:32, 21 Mar 2007 Temat postu:

Miłość to tak wielkie słowo..ale moze jestes zakochana (jak wiemy jest to pewna różnica!) no i nie bój się robić pierwszych kroków.Znacie się juz tak długo i wbrew pozorom wiele wiecie o sobie..czego tu sie bac,co masz do stracenia?! Własciwie nic!

Nika · Wysłany: Pią 16:06, 23 Mar 2007 Temat postu:

Jeśli na prawdę Ci na nim zależy to poproś o spotkanie, zrób pierwszy krok, ale tylko... jeśli jesteś pewna że chcesz żeby z TEGO (z was) coś było... A wiek, nie ma znaczenia, jeśli się kogoś kocha Mr. Green

Ruda Gosia · Wysłany: Pią 18:56, 23 Mar 2007 Temat postu:

a wiecie co jest najdziwniejsze... ja sie ciągle zastnanwiam czy mi na nim zależy bo coś do niego czuję czy moze dlateog że to jedyny facet który stwierdził że jestem godna zainteresowania i dał mi to do zrozumienia... właściwie czemu tak jest że wg. stereotypu rude dziewczyny są brzydkie.... ???? :/

Ruda Gosia · Wysłany: Wto 21:59, 27 Mar 2007 Temat postu:

jak to brzmi...?? zapomniał o mnie... poprostu z dnia na dzień przestał się odzywać... szczeniackie? nieodpowiedizalne? a może poprostu najzwyczajniejsze w świecie... przcież nic poza korespondencją nas nie łączyło... tylko po co mówił że kocha?? a ja zaczynałam w to wierzyć...

Mcrka

i po co krecil ze para jestescie...idiotyzm..idiota....szkoda mi Ciebie Sad

Zośka

Nie dobra sprawa